Jak zaczynaliscie ?

Wszyscy teraz tutaj mowia o tym, ze koncza lub nie maja czasu na gre.. a pamietacie jak zaczynaliscie? Kazdy chyba przyzna, ze poczatek przygody z ta gra byl najwiekszym funem =) to ja zaczne od siebie

Wszystko zaczelo sie jak poszedlem do 1 LO [rok 2oo2 bodajze ; ) ] Wtedy kumple namowili mnie zebym poszedl z nimi do kafejki pograc sobie... wtedy to byly jazdy ^^ Gralismy[only tdm wiece w cafe liczy sie czas ^^] przede wszystkim Snowy Park i Francje.. wtedy gralem pod nickiem Kareem =)
Z tego czasu przede wszystkim pozdrawiam: Erhada, Shadowa, Bule, Levego, Egona, Michaela.. i jeszcze kilku innych : ) Dzieki za wiele godzin spedzonych po mojej stresujacej szkole =)

Jednak dopiero dwa lata pozniej pomyslalem, ze mozna zaczac grac przez neTa [nie trzeba placic w cafe =D ] No to po ciezkiej pracy z instalacja SH [patche itd] udalo mi sie wejsc na serwer.. i tak na prawde zaczela sie moja przygoda z MoHem =)

Lamka pod nickiem: Rasho czesto przesiadywala na BraveHearts [wtedy jeszcze tetnil zyciem] lub na Zlotych Kalesonach. Wlasnie grajac tak na tym drugim serwerze .. moze nie grajac, lamiac ^^ niejaki Vicas wypowiedzial 3 slowa, ktore pamietam do dzis: Chcesz do klanu?
Ja nie majac nic do stracenia dolaczylem do KDK -Kolejka Do Kibla-
Klan ten nie grzeszyl skillem, ale bylo to znakomite przetarcie przed tym co czekalo mnie pozniej =) Szczerze mowiac to w tym klanie byla najlepsza organizacja!! Wszystko bylo jasne powiedziane co i jak. Z tej czesci mojej kariery wyrazy uznania kieruje przede wszystkim w strone Flesha[ktory chyba juz niestety nie gra =( ] i Vicasa.

W tym klanie spedzilem pol roku. Po tym czasie doszedlem do wniosku, ze trzeba zrobic krok do przodu.. przez 3 miesiace gralem jako wolny strzelec.. i w koncu postanowilem sam stworzyc cos samemu i tak wlasnie powstal klan:
CREW - Made In Poland! z ktorego jestem bardzo dumny ! Udalo mi sie zrobic cos samemu co sie rozwijalo i b. dobrze funkcjonowalo do samego konca! Klan stworzylem z KaiNem =) Pozniej dolaczyli m.in.: Jabol, Predator, Radja, TomcaT, SpeeD, LuBaN, Zombi, Dudi i Ireniqus.
Gralismy na luzie. Bylo bardzo duzo smiechu na TS[szczegolnie na poczatku jak bywal ToMcaT].

Chcielismy jednak czegos wiecej... Sprobowalismy polaczenia ze stopr0cent i tak powstal klan YakuzZa[ ktory przeistoczyl sie w Te.Typy] co bylo totalnym niewypalem! Od samego poczatku mielismy problemy... Ja osobiscie mam jakis uraz do mlodych graczy ^^ nie moglem dojsc z nimi do porozumienia[brak zaufania, dezorganizacja, nieciekawa atmosfera] :p odszedlem ja zeby nie robic chaosu itd.. jednak za mna poszla czesc klanu...

Wtedy to powstal moj obecny klan.. mam nadzieje, ze ostatni..

#EastSideClan Nauczony bledami z poprzednich klanow postanowilem, ze teraz ten klan bedzie taki jak crew.. tyle, ze bede przyjmowal tylko zaufanych ludzi[z dowodzikiem najlepiej ; ) ] bedzie luzna atmosfera. I jak narazie ten plan udaje sie w 100% Pozdrowienia przede wszystkim kieruje w strone Sfirka, Bercika, Doktora =)

Heh.. wreszcie jakis ambitniejszy temat na forum.. co nie ? ^^

Bardzo dobry temat Rasho Laughing

! Wiec teraz ja tez wrzuce swoje marne 3 grosiki ... w tym posciku (jeszcze nie wiem czy bedzie dlugi czy krotki) postaram sie przyblizyc wam swoja kariere ...

Pamietam ze MoH:AA dostalem od qmpla z gimnazjum (taki gruby , lysy ,ktory nosil bluzy z "Muaj Taj" pamietam jak dzis Very Happy

) , to bylo w 2002 roku. Gralem na SinglePlayer a bylem wtedy malym ciulem ktory nie widzial co to tryb MultiPlayer , dopiero kuzyn o nicku mattszach , powiedzial mi co zrobic co posciagac i tak wlasnie wszystko porobilem i zaczolem smigac po sieci Laughing

. Moim pierwszym klanem byl klan SoH - Soldiers of Honor , naszym najwiekszym osignieciem bylo 6 miejsce w PL drabince i bodajze 20 miejsce w drabince EURO , doszlismy nawet do 1/8 Open Cupa w First League, pamietam te czasy i wspominam je bardzo milo Smile

. Pozniej zrodzil sie konflikt w klanie i cos sie posypalo , zaczelismy spadac , 3/4 wartosciowych graczy odeszlo (mozna ich tefaz zobaczyc w czolowce PL sceny). Wytrwalem ja , Adziu (lider i admin ESL) i moj kuzyn mattszach . Zabralismy sie za wszystko i utrzymywalismy ten klan przy zyciu . W granicach 10-20 miejsca , wiecej nie szlo wydusic Sad

Pozniej postanowilem ze chce czegos nowego i poszedlem do -=YBE=- -Your Big Enemy- (wtedy 2nd clan drabinki PL) z 1/2 reprezentantow Polski , tylko ze czulem sie tam jakby z przymusu Crying or Very sad

nie mialem zadnej frajdy grajac tam oprocz drabinki w CB , wiec powrocilem do SoH i tak az do 2006 gralismy sobie caly czas , czasem bylo zle , czasem dobrze ale teraz nietstey hiberka Smile

. Przewinolem sie jeszcze przez pare klanow z czolowki (@ctiVe.pL , sG , RPU). w RPU gram do dzisiaj przed hiberka bylo 6 miejsce ale w czerwcu paru kolesi wraca z emigracji i zowu cos zaczna grac Smile

. Pamietam raz z Adziem i Ratem postanowilismy sobie wgrac SH , chwilke pogralismy i powiedzielismy ze chujowe bo tylu latach gry w AA ciezko bylo grac w SH i wyjebalem SH . Po roku mnie naszlo bo AA juz bylo nudne i znowu wgralem SH i po pierwszej grze na publicu pare osob sie pytalo czy szukam klanu Razz

w tym Rasho Smile

. Bardziej sie wkrecilem i teraz czesciej smigam w SH Razz

pozdrawiam zapalencow Twisted Evil

No Temat wypaśny !

A więc tak. Moja przygoda z MOHAAS zaczęła się gdy założyli mi internet (2000 rok) Very Happy

A właściwie zaczął ja VoDoLoT ( sąsiad 2 piętra nad mną). Powkręcał kilka osób na osiedlu (m.in mnie) te kilka osoób powkręcało paru innych i zaczęła się gra na lanie. Następnie Vodolot postanowił zrobić klan. Nazywał się -||Waffen Manhattan||- ( Manhattan to nazwa mojego osiedla). Zaczeliśmy grać w CB pierwsze meczyki TDM, ale mieliśmy straszną hujnie bo pingi po 150 - 300. No i trochę nie wychodziło, meczyki przegrywaliśmy nie było sensu grać. Vodolot zmienił sobie łącze ( na Neo ). Zrobił klan -||Waffen||- , kilku z nas pozabierał ( m.in Chmiela, mnie...). Po czym dalej pingi były dupiate ( mój i Chmiela) wojenek nie graliśmy bo ping nie pozwalał. Postanowiliśmy z Chmielem odejśc i grać na swoją ręke, Chmielo poszedł do Breslau, a ja błąkałem się po klanach, wielkich osiągnięć nie było. Klany m.in. Szrapnel, HWDP,EF,TBS,ESK,BB,SS,Rebells (z Dudim to pamiętam,tam go poznałem, jak nie wcześniej). Było tego trochę, może coś pominąłem. Najlepiej wspominam początki HWDP, Rebells tylko zawsze coś było nie tak, klan powstawał i zaraz się sypał. Zaczęło mnie to wkurwiać i poszedłem do Breslau. W breslau byłem bodajże z pół roku, ale co to za klan i satysfakcja jeśli nie gra się wojenek w CB. Grały zawsze jedne i te same osoby. Przestałem grać na jakiś czas od czasu do czasu wchodziłem, później wymyślili żeby kupić serwer, trzeba było się poskładać, ale ja to pierdolilem bo i tak wojenek nie grałem ( No dobra może kilka się zdarzało Razz

) i wolałem ten hajs przepić. Po czym po jakimś czasie dowiedziałem się że mnie wyjebali ( za nieaktywność i brak zapłaty za serw). Mogłem wrócić ale dałem sobie spokój na jakiś czas z grą. Ogólnie miałem kilka przerw w graniu, jedna z pół roku i z 2 po trzy miechy. Gra się nudziła, albo też się zjebała, różnie bywało. Tylko że ta gra jest zajebista i nie szło do niej nie wrócić. Nie było też tak że przestałem grać wcale, czasem wbijałem na jakiś Public i pykałem, ale tak jak mówie czasem. Razz

No i pewnego czasu na którymś z Publiców, jakiś gość z klanu CREW, bodajże nie jaki Rasho? Razz

Zagadał ze mną, czy chce do Crew, wymiana GG itd. No i powrócił wielki wkręt i zaczęła sie gra. Pamiętam jeszcze z Rashem jak wszystko musiałem instalować od nowa, trochę tego było... Podobała mi się atmosfera jaka panowała w klanie, gra i w ogóle, mogę powiedzieć że był to dla mnie jeden z lepszych okresów. Dalej już nie musze bo to wszyscy wiedzą, z CREW i 100procent powstało Yakuzza, z Yakuzza --> Te.typy no i jesteśmy w kropce.

Sory za zamota ale nie miałem weny twórczej ( czyli % w głowie) hehehe

No fajnie mieliscie ! ;D Wlasnie o taki temat mi chodzilo.. zeby podniesc troche poziom tego forum.. czekamy na reszte..
milo widziec tak rozbudowane wypowiedzi Panowie Wink

lool vodolot pamietam go Very Happy

jak sobie przypomne jak zaczolem to napisze:D

Coz... musze przyznac, ze tworczy temat dla takich jak my Very Happy

Moja przygoda z SH zaczela sie w grudniu 2004 roku. Wtedy, jako kompletnne zero jesli chodzi o gre w sieci, po pewnym okresie przerwy gry w single playera AA i SH, postanowilem przypomniec sobie stary dobry klimacik tej gry Smile

Po kolejnym z rzedu juz przejsciu obu czesci gry, postanowilem wlaczyc trym gry przez siec i wyprobowac na czym on polega Razz

Jako ze bylem zupelnie "zielony" jesli chodzi o tematyke gry sieciowej, zadzwonilem do kumpla znajacego sie na informatyce o niebo lepiej niz ja- Edasa. Razem doszlismy do tego, jak mozna zagrac (potrzebne byly patche i inne tam bzdety Razz

wtedy jeszcze gralem na pirackiej wersji...). Pierwszy server (jakis zagraniczny chyba), wybor postaci, broni, druzyny... i zaczalem grac. Po jakiejs godzinie gry z Edasem na "tym" publiku, gra spodobala mi sie niezmiernie. Postanowilem zaglebic sie w nia bardziej. Po trzech dniach gry na losowych publikach (wtedy nie wiedzialem jeszcze co to eye Razz

) trafilem na server, na ktorym gral Adamek, wtedy jeszcze z ET, rekrutujacy osoby przebywajace na serverze. Wymienilismy sie numerami gg. Kilka godzin pozniej otrzymalem wiadomosc na gg od nieznajomego. Byl to Yachoo, wspolzalozyciel klanu ET (byli w tym klanie we dwoch z adamkiem). On wyjasnil mi co to jest EYE i jak go uzywac, oraz zabral na testy, ktore pomyslnie zdalem :]. W ET nie zagralem zadnego meczu. nie mialem jeszcze wtedy mikrofonu i nie moglem grac. Po kilku dniach klan ET rozpadl sie (kick z CB, niepaietam jzu za co, chyba fake match). Jednak dzien pozniej Adamek zalozyl nowy klan- NS. Gralem w nim nieco dluzej, jednak pozostali czlonkowie nie dazyli mnie zbytnim zaufaniem i postanowilem odejsc. Moim kolejnym waznym krokiem wkarierze bylo zalozenie wlasniego klanu- KDK, wspolnie z Edasem i STALINEM (nalogowo grajacym w ta gre swojeg oczasu). W klanie trwala zaciekla ekrutacja i walka o graczy z innymi klanami. Do klanu dolaczylo wielu wartosciowych graczy: Jon_Paterson (najstarszy w klanie), Flesh (wyjatkowy zboczeniec, tym samym moj ulubienec Very Happy

), Torn@do, Olej (flirtujacy wtedy namietnie z Pati Razz

) i Rasho. Po jakims czasie dolaczyl takze kolego Tornada, z tej samej miejscowosi - Kutron. Gralo sie bardzo fajnie. Poczatkowo organizacja byla wrecz doskonala, jednak nie trwalo to wiecznie. Pozniej gracze dochodzili - odchodzili. Jednym z wazniejszych, ktorzy przyszli byl LesiK- brat cioteczny Kutrona, bbardzo rowny gosc Smile

W tamtym czasie tez, zaciesnily siestosunki miedzy mna, Fleshem, Kutronem, Olejem, Rasho i LesiKiem. Rasho wspolnie z env1ro (jakis jego kumpel Razz

) zrobil nowa strone dla klanu (podziekowania rash Smile

) Po jakims czasie gry, wchodzenia i grania na polskie publiki, nie bedac w cb, zaczelo sie cos sypac. Czesc osob odeszla, czesc znow przyszla, jednak tzw "elita" trzymala klan przy zyciu Smile

. Klan zostal dodany do cb (w ktorej jednak nie rozegralismy zadnego meczu Neutral

) zaczelismy uzywac tsa (nigdy nieslyszalem glosu rasho za czasow kdk Razz

) , znow zaczela sie czesta gra. Jednak po pewnym czasie klanowicze zaczeli coraz mniej uczestniczyc w zyciu klanowym. Az przyszly wakacje... wladze nad klanem oddalem Kutronowi, sam wyjechalem na dzialke, bez internetu. Klan trzymal sie prawie dwa miesiace, jednak pod koniec wakacji posypal sie. Odszedl rasho (zalozyl swoj klan- Crew), Olej (wybral WaffeM), Flesh (wyjechal do Francji), w zwiazku z tym, razem z Kutronem postanowilismy zawiesic dzialalnosc na czas nieokreslony. Wtedy tez zaczalem grac na wlasna reke. Wiele godzin spedzonych na publikach, wiele propozycji klanow, jednak mialem jeden cel: dostac sie do klanu renomowanego. Udalo mi sie to. Klan HEROES przechodzacy kryzys po przerwie wakacyjnej, z Maliniakiem odpowiedzialnym za rekrutacje- rekrutowal kogo popadnie, bez wczesniejszego sprawdzenia. Klan HEROES to juz poczatek mojej kariery gry w CB. Klanowki dowodzone przez Maliniaka, wiele smiechu z jego strony, wyzwisk w strone graczy... jednak nigdy nie bawilem sie tak dobrze:] Poznalem w tym klanie wiele wartosciowych osob, min: KaPSeL, bAtOn, gRaBaRz, Rudolf-Hess (przede wszystkim chyba- uwielbiam tego goscia Very Happy

Prawdziwy fun na klanowkach to wlasnie jego zasluga ). Spotkalem sie w tym klanie takze z Yachoo, grajacego jeszcze wczesniej w klanie commandos. Gralo sie swietnie do pewnego czasu. Konflikt Maliniaka z Ardem i podzial klanu na dwa obozy. Czesc oddana maliniakowi (maly, myszard, yachoo i inni) utworzyli klan BC (pozniej bcom). Wladze nad klanem HEROES przejal K@nalia razem z Hessem. CDN... (nie miesci sie post Razz

)

No to tak zaczolem jak dostalem nowy komputer i internet od razu z nim dostalem plyte z mohaa i sh na poczatku gralem same tdm nie wiedzialem nic o dmw a gralismy klanowy normalnie pamietam na screany jeszcze ^_^ .A propo grania gram 2.5 roku moj pierwszy klan to byl GoLiat - > GL albo Vandetta potem byl mH potem breslau i terazniejszy Smile

nick w kazdym klanie mialem taki sam Sfirek. jak cos sie przypomni to dopisze Smile

Zaczelismy grac tak jak dawniej, jednak gra nie przynosila dobrych rezultatow. Potem kolejne klotnie klanowe, dalsza gra, roszady w skladzie, rekrutacje, usuwanie w cb i pelno innego gowna :/ Potem nastapilo polaczeni z klanem breslau. Od tej pory gra sie juz dobrze, gramy dla zabawy, przynajmniej ja, Clem jest Kapsel. Wygrywamy i przegrywamy ale nie mozna odnosic siaglych zwyciestw. Obecnie gram w trzech klanach: HEROES, breslau, i ESC, z czego czerpie wiele rozrywki Very Happy

. Jednak ostatnio mialem mniej czasu. Niedlugo egzaminy, wiec tez zaprzepaszcze troche gre. Poki co gram, ciesze sie gra i nie zamierzam nigdy z niej rezygnowac. To jest moja gra, zyje nia- moja pasja...

Chcialbym pozdrowic nastepujacych graczy tej sceny: Rasho (TY kozaku Very Happy

), Flesha, Kutrona, Lesika, Oleja, Hessa, Kanalie, Piotrasa ( Very Happy

), Kapsla, Batona, Grabarza, Tomcata, Fifiego, Kaina, Sadze, Nadola, Icemana, Pati ( patrycja rlz ^^ ) i wielu wielu innych, ktorych nie wymienie ze wzgledu na brak czasu Razz

Pozdrownienia dla wszystkich "czystych" lamek MOHAASH Cool

(c) -VicAs-

Kto smial przerwac moja wypowiedz ??!! :[ Smile

Sfirek napisał:

No to tak zaczolem jak dostalem nowy komputer i internet od razu z nim dostalem plyte z mohaa i sh na poczatku gralem same tdm nie wiedzialem nic o dmw a gralismy klanowy normalnie pamietam na screany jeszcze ^_^ .A propo grania gram 2.5 roku moj pierwszy klan to byl GoLiat - > GL albo Vandetta potem byl mH potem breslau i terazniejszy Smile

nick w kazdym klanie mialem taki sam Sfirek. jak cos sie przypomni to dopisze Smile

AAA i pamietam kto mnie uczyl Bull czy jakoss tak on mnie nauczyl grac i co robic zeby lepiej smigac

Sfirek napisał:

AAA i pamietam kto mnie uczyl Bull czy jakoss tak on mnie nauczyl grac i co robic zeby lepiej smigac

a kto Ci spuscil manto pod Plejadą ?

Sfir : Bercik to Ty ?
Ber : tak to ja <jeeeeeeeeb> <sierpowy>
Sfir : Przepraszam Confused

juz Ci daje MoH ! wgrywaj i graj Very Happy

Ber : zZzZzZzZz nara Sfir Razz

hehe

Heh ! Dobre Sfir ale to jest inny temat ! Bić będziemy się później Razz

heeheeh
Bull pamietam z Breslau, Sadza dobry ziomuś ogólnie to pozdro. Najwięcej komu mogę zawdzięczać to jest właśnie Vodolot on mnie wkręcił w tą grę chodziłem do niego na chate i grałem Very Happy

Co z tego że gość starszy ode mnie o ponad 20 lat ale jest jak najbardziej wporządku Smile

Kompa ma tak odjebanego że brak słów ... Dla mnie gra z nim to przyjemność Very Happy

Najlepiej jak mu na swoim rzępie sprzedaje heady Razz

hahaha

P.S. Teraz mam wene ale co tu więcej pisać ?! ehehe

a więc moja przygoda z medalem zaczela sie smiesznie to zabrzmi ale to prawda jak mialem MODEM Very Happy

namowil mnie do tego piod zebym mogl zagrac w medala on wtedy gral juz w medala prawie rok i gral w klanie breslau zawsze wieczorkami ( godzina 00.00) i mialem pingi 50 !!! niewiarygodne zaczynalem grac w ta gre z nickiem suicide pierwszym moim klanem bylo breslau z ktorego zostalem wydalony za to ze wyzywalem innych clanowiczow i najsmieszniejszym powedem bylo przede wszystkim to ze piodow raz nie porzyczylem kompa na wojne i mnie jasio wywalil za to ale glupie Razz

i poszedlem do klanu HWDP tam wtedy poznalem Lubana Kopra i kilku innych ludzi naprawde swietnie mi sie gralo po rozpadnieciu sie klanu HWDP powstal kla ktory zalozylem z smokiem nie pamietam dokladnie nazwy ale yto chyba bylo E.S (east side) do klanu wziolem ze soba lubana i nie zapomne meczu z klanem( nie pamietam :d) ktory byl na miejscu 8 w CB a my zagralismy ten mecz z nimi ostatni raz ostatnia wojenke w klanie E.S ( mielismy 90 miejsce i chyba z 8 przegranych z rzedu ) i jaja wygralismy to Very Happy

sensacja jak chuj :d i po tem szukal bardzo dlugo klanu bylem w klanach takich jak Heroes TFFP czy cos takiego zalozycielem klanu byl alien ktory po pewnych czasie zmienil nazwe na 2fast4u , SuRe tam bylem i nie bylem zla atmosfera nie lubialem jak ktos komus lizal dupe, po tem point po przerwie w medala okolo 5 miesiecy powrocilem na scene SH i pierwszym klanem po powrocie byl BC ktorym obecnie jestem i po dlugim namysle postanowilem pomagac slabszym klanom sam rewelacyjnie nie gram ale chcialem pomagac takim klanom jak wlasnie CREW zajebiscie mi tam bylo i tam troche bylo pomotane z 100% yakuzza te.typy i nagle east...... i nozwu nastal czas rozstania z medalem tylko na jak dlugo juz prawie nie gram miesiac i prawie mowiac nie spieszy mi sie wcale do gry no nic gralem w medala okolo 2lat Smile

wiem ze troche bledow chyba narobilem ale sorki nie chcialo mi sie myslec Razz

i dwa ze troche pomotane jest to wszystko powodzenia

T0 moze jak ja zaczolem gre w M0H-a:
Wiec tak bylo to kilka miesiecy po wydaniu medala AA zarazil mnie ta gra KumpeL z klasy ;], ktory, :Dteraz ;] zaczyna swa karjerke w AS wiec dokoncze dalej... i zaczelo sie od przejscia gry i zaczynania w NeCie = potem wyszedl dodatek spearHeaD, ktoy kupilem " Very Happy

" i zaczynalem grac najpierw w 1wersji
po kilku miesiacach ;] poznalem kilku ludzi z klanu DE,ktorzy byli moim 1 klanem
Na poczatku to niewiedzialem oco chodzi z rodzajami TDM,OGJ,TOW, fre4all, itp. ;]
w tedy w klanie bylo kolo 10 osob z dnia na dzien coraz bardziej znalem mapy.
puzniej dzieki Alliedowi z DE poznalem prawie wszystkie skrytki i niektore techniki gry co mi b.pomogly ;] teraz jestem tU z wami ;] i jest c0o0l... Teraz niemam jak sie oderac od tej gierki i przesiadywania na ts2 Wink

nawet jesli powiem sobie , ze jutr0 niebede gral wogole to Very Happy

mozecie sie domyslic jedneg0 ;] rano juz jestem na kompie i myslem gdzie tu zagrac i z kim Smile

[...] w klanach,ktorych bylem moze niesa Pr0 ;] ale cos z tamtad wynioslem jak kazdy chyba klany t0 : 1klan DE , puzniej byl 100% i do czasu kiedy yakuzza powstala i kilka osob zostala kicnieta z klanu ;| wiec przygarnol mnie MADLAX ;] do 666Evils ;] po rozpadku kazdy ciek do innego a Ja z Madlaxem i Angell-em poszlismy do was Smile

i mam nadzieje, ze to juz tak zostanie WinetU|#
P0zDr04AlL

buhehe berciol Very Happy

to byla plaza tak ogolnie mowiac ale co tam Very Happy